Hej wszystkim!
Zbliża się koniec miesiąca, a więc czas na jego podsumowanie. Pokażę Wam rzeczy, które zachwyciły mnie w kwietniu.
Zacznijmy od kolorówki. Na promocji w Rossmannie kupiłam mój ulubiony podkład (który pokazywałam w poprzednich ulubieńcach) tyle, że w jaśniejszym kolorze. Light Ivory lepiej się sprawdził niż poprzedni o nazwie Ivory.
Kolejna rzecz to piaskowy lakier do paznokci z Lovely. Ma niesamowity kolor, który wręcz świeci! Trzymał się u mnie mniej więcej 3 / 4 dni.
Następny produkt to zmywacz do paznokci z Yves Rocher. Pokochałam go! Zmył dosyć szybko powyższy lakier, a z pozostałymi zwyczajnymi radzi sobie genialnie.
Boogiesilver powiedziała o tym płynie miceralnym, że jest to zastępca świetnej Biodermy. Niestety nie używałam jej, więc nie mogę się z tym zgodzić ani zaprzeczyć. Wiem jednak, że ten kosmetyk jest cudowny! Nie ma żadnego zapachu, co dla mnie jest dużym plusem. Jest delikatny, nie podrażnia, a przy tym doskonale zmywa makijaż.
Kolejna rzecz to gra o nazwie 2048. Grałam w nią caały miesiąc. Jest bardzo wciągająca, po mimo, że wygląda niepozornie. W końcu jak można tracić czas na kilka cyferek, które się łączy.
Teraz przejdźmy do muzyki. Bardzo polubiłam w kwietniu zespół 5 Seconds Of Summer, a szczególnie ich dwie najbardziej popularne piosenki.
Ale to nie ten zespół skradł moje serce w tym miesiącu.
Dzięki Beacie z kanału woohoo16xo poznałam The Vamps i od razu zakochałam się w ich piosenkach.
Koniecznie musicie przesłuchać ich kilku utworów, jak i różnych coverów.
W kwietniu pokochałam również serial The Carrie Diaries (Pamiętniki Carrie). Jest to komedia romantyczna.
Dajcie znać, czy używałyście któryś z przedstawionych produktów. Napiszcie też, czy przesłuchałyście podanych piosenek i jak Wam się podobają. I koniecznie podajcie swoich ulubieńców kwietnia i je opiszcie :)