piątek, 25 kwietnia 2014

Ulubieńcy kwietnia 2014

Hej wszystkim!
Zbliża się koniec miesiąca, a więc czas na jego podsumowanie. Pokażę Wam rzeczy, które zachwyciły mnie w kwietniu.

Zacznijmy od kolorówki. Na promocji w Rossmannie kupiłam mój ulubiony podkład (który pokazywałam w poprzednich ulubieńcach) tyle, że w jaśniejszym kolorze. Light Ivory lepiej się sprawdził niż poprzedni o nazwie Ivory.


Kolejna rzecz to piaskowy lakier do paznokci z Lovely. Ma niesamowity kolor, który wręcz świeci! Trzymał się u mnie mniej więcej 3 / 4 dni. 



Następny produkt to zmywacz do paznokci z Yves Rocher. Pokochałam go! Zmył dosyć szybko powyższy lakier, a z pozostałymi zwyczajnymi radzi sobie genialnie. 


Boogiesilver powiedziała o tym płynie miceralnym, że jest to zastępca świetnej Biodermy. Niestety nie używałam jej, więc nie mogę się z tym zgodzić ani zaprzeczyć. Wiem jednak, że ten kosmetyk jest cudowny! Nie ma żadnego zapachu, co dla mnie jest dużym plusem. Jest delikatny, nie podrażnia, a przy tym doskonale zmywa makijaż. 



 Kolejna rzecz to gra o nazwie 2048. Grałam w nią caały miesiąc. Jest bardzo wciągająca, po mimo, że wygląda niepozornie. W końcu jak można tracić czas na kilka cyferek, które się łączy.





Teraz przejdźmy do muzyki. Bardzo polubiłam w kwietniu zespół 5 Seconds Of Summer, a szczególnie ich dwie najbardziej popularne piosenki.



Ale to nie ten zespół skradł moje serce w tym miesiącu. 
Dzięki Beacie z kanału woohoo16xo poznałam The Vamps i od razu zakochałam się w ich piosenkach. 
Koniecznie musicie przesłuchać ich kilku utworów, jak i różnych coverów.








W kwietniu pokochałam również serial The Carrie Diaries (Pamiętniki Carrie). Jest to komedia romantyczna.






Dajcie znać, czy używałyście któryś z przedstawionych produktów. Napiszcie też, czy przesłuchałyście podanych piosenek i jak Wam się podobają. I koniecznie podajcie swoich ulubieńców kwietnia i je opiszcie :)

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Sprzedaż ciuchów (vinted.pl)

Hej wszystkim!
W tym poście chciałabym Wam pokazać moje ciuchy, których nie noszę i chciałabym sprzedać. Wszystko zaczęło się od strony vinted.pl, gdzie pozbyłam się czterech ubrań. 

Link do mojego profilu na vinted.pl - KLIK


KOSZULKA SINGLE TAKEN HUNGRY
Cena: 22 zł
Więcej szczegółów - KLIK

BŁĘKITNA KOSZULKA Z PEREŁKAMI
Cena - 14 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA MGIEŁKA HELLO
Cena - 18 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA W WĄSY 
Cena - 15 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA FAITH IN LOVE
Cena - 15 zł
Więcej szczegółów - KLIK

LEGGINSY OMBRE W PASKI
Cena - 25 zł
Więcej szczegółów - KLIK

BLUZKA OVERSIZE W PASKI
Cena - 16 zł
Więcej szczegółów - KLIK

CZAPKA BERETKA W CEKINY
Cena - 15 zł
Więcej szczegółów - KLIK

SPÓDNICZKA W FALBANKI I KROPKI
Cena - 25 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA NA RAMIĄCZKACH
Cena - 11 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA Z KWIATKIEM
Cena - 13 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULKA W PASKI
Cena - 13 zł
Więcej szczegółów - KLIK

KOSZULA SZARA OMBRE
Cena - 35 zł
Więcej szczegółów - KLIK

1. Jeśli jesteście zainteresowane jakąś z powyższych rzeczy proszę się kontaktować ze mną na vinted (KLIK) lub na mail: triadaglif@o2.pl w tytule pisząc KUPIĘ: nazwę danej rzeczy (np. KUPIĘ: koszulka single taken hungry).

2. Do każdej ceny proszę dodać koszt przesyłki - 8 zł!

3. Co do sprzedaży poza vinted - ok, jest taka możliwość, chociaż wolałabym na tym portalu, jest wygodny, rejestracja trwa chwilę, a w razie czego można wystawić minusa lub zgłosić.

4. Zanim gdziekolwiek do mnie napiszecie, wejdźcie w linki (napisy KLIK). Tam znajdziecie praktycznie wszystko - rozmiar rzeczy, jej stan, więcej zdjęć.

5. Ceny można ze mną negocjować, chociaż uważam, że i tak są niskie. Zniżyć mogę maksymalnie 2 lub 3 zł, nie więcej!

6. Rzecz wysyłam po zaksięgowaniu wpłaty na konto (czyli płatność z góry).

A teraz czas na odpowiedź na jeden z komentarzy z poprzedniego posta:
Powiem tak - od zawsze na asku najwięcej hejtów dostawałam odnośnie mojego gustu muzycznego (i oczywiście wyglądu). Ludziom od dawna nie pasuje to, że słucham rocka, post hardcore, trochę metalu i popu. W zakładce 'o mnie' jest wymienione kilka zespołów z cięższej muzyki, które lubię, ale słucham ich o wiele, wiele więcej. Dla mnie to jest śmieszne - dlaczego mam się ograniczać do jednego rodzaju muzyki? Muzyka jest za piękna, żeby dzielić ją na odmiany, gatunki. Nie zamierzam się przerzucić na jeden rodzaj, bo komuś tak się podoba. Nie obchodzi mnie też to, że to wszystko nieładnie razem wygląda, nazwy wszystkich zespołów do siebie nie pasują. Nie pozwolę też, żeby ktoś na moim blogu pisał w ten sposób o osobach, które wręcz kocham. Nie lubisz? Ok, ja to szanuję, jeśli Ty szanujesz innych wykonawców i mnie. 'Łan gejrekszyn' nie jest oznaką szacunku dla zespołu. Nie będę takiego czegoś tolerowała. 
Jest to dla mnie tak naprawdę temat rzeka, więc postaram się o tym zrobić oddzielnego posta w najbliższej przyszłości :)




Piszcie w komentarzach, czy podobają Wam się moje ciuchy na sprzedaż :)
Dajcie też znać, czy tak jak ja nie ograniczacie się do jednego gatunku muzyki.


sobota, 19 kwietnia 2014

Haul ubraniowy - kwiecień

Witam w Wielką Sobotę :)



Zanim przejdziemy do głównego tematu posta, pozwólcie, że pokażę Wam przykład na to, że jak się nie znasz to się po prostu nie odzywaj.

Nigdy się nie przejmowałam takimi debilami i nadal tego nie robię, więc niech sobie nie myśli, że mnie to uraziło. Inne dziewczyny by zwyczajnie taki komentarz usunęły, a ja nie widzę sensu. Hejterzy są oznaką tego, że coś osiągnąłeś/łaś :)
Wiem, że współprace nigdy nie były ani nie będą postrzegane pozytywnie, bo ludzie po prostu zazdroszczą, że ktoś dostanie coś za darmo, a oni nie.

Ale nie o tym post. Dzisiaj byłam na zakupach i kupiłam kilka fajnych rzeczy:

Snapbacka w New Yorkerze za 30 zł





T-shirt w Housie za 40 zł
(przepraszam, że pognieciona)





Dwa naszyjniki w Croppie za 15 zł. 
(Bo oprócz promocji, które widzicie była jeszcze jedna)








Skarpetki w Cubusie za 25 zł



Wracając jeszcze do tematu biżuterii to uważam, że najlepiej kupować ją na promocji. Normalne ceny są wysokie, a dana rzecz NIE jest jej warta. Praktycznie zawsze kupuję biżuterię na przecenie. Cieszę się, że dzisiaj też je wyhaczyłam. :)



Piszcie w komentarzach, co najbardziej podoba Wam się z moich zakupów i czy też zawsze kupujecie biżuterię na promocjach :)